Dramat pod Ciechanowem — znaleziono ciało 4,5-letniego dziecka
Jesień przywitała mieszkańców Ciechanowa naprawdę ponuro. W mieście i okolicy doszło ostatnio do wielu przykrych zdarzeń, jednak to, co zdarzyło się w miejscowości pod Ciechanowem, zelektryzowało całą lokalną społeczność. Policjanci znaleźli ciało 4,5-letniego dziecka, którego rodzice przebywali w miejscowości pod Ciechanowem. Chłopiec od kilku dni był uznany za zaginionego. Niestety, sprawdził się najgorszy scenariusz.
Zaniepokojona babcia zadzwoniła na policję
Zaginięcie 4,5-letniego chłopca zgłosiła jego babcia. Kobieta nie widziała dziecka od kilku dni, a jej syn niejasno odpowiadał na pytania dotyczące wnuczka. Babcia 4,5-latka postanowiła nie zwlekać i zadzwoniła na policję. Funkcjonariusze od razu uznali chłopca za zaginionego i rozpoczęły się żmudne poszukiwania. Zatrzymano również rodziców dziecka. Okazało się, że matką chłopca jest 19-letnia kobieta. Z kolei 19-letni partner kobiety nie był ojcem dziecka. Oboje przebywali na terenie powiatu ciechanowskiego, chcąc ukryć się przed policją. Kiedy doszło do zatrzymania matki dziecka i jej konkubenta, los 4,5-latka stał się jasny.
Ciało chłopca znalezione w powiecie garwolińskim
Poszukiwania chłopca zakończono nad ranem 26 października, kilka godzin po zatrzymaniu nastoletniej matki i jej partnera. Ciało 4,5-latka było zawinięte w koc i pochowane w płytkim grobie na terenie powiatu garwolińskiego w województwie mazowieckim. Miejsce ukrycia ciała znajdowało się niedaleko domu jego matki. Do ukrycia ciała dziecka przyznał się partner nastolatki. Na razie nie wiadomo jednak, jaka była przyczyna śmierci dziecka i kto za nią odpowiada. Sekcję zwłok już zlecono, a młodzi opiekunowie wkrótce staną przed sądem. Obecnie trwają przesłuchania, a policja prowadzi śledztwo w sprawie zabójstwa.