Złodzieje okradli… most. Trzeba było zamknąć przejazd
Pomysłowość złodziei nie zna granic, co niestety w przypadku kradzieży pod Ciechanowem wiązało się z dużym niebezpieczeństwem. Przestępcy postanowili zarobić na sprzedaży stalowych elementów mostu. Ich operacja zakończyła się sukcesem, na szczęście kradzież w porę zauważono. Po ekspertyzie ponownie przywrócono ruch na moście.
Osłabiony most czeka na naprawę
Do nietypowego zdarzenia doszło w miejscowości Obrąb w powiecie ciechanowskim. Kilka dni temu zorientowano się, że lokalny most pozbawiono istotnych części. Zniknęły poprzecznice i mocujące je śruby. Łącznie skradziono aż 22 poprzecznice z 36 zamocowanych na moście. Co ciekawe, każda z nich miała ponad 50 kilogramów wagi. Przedsięwzięcie musiało być więc doskonale zorganizowane lub trwało przez wiele dni. Złodzieje być może rozbierali most po kawałeczku, zostawiając tylko trochę poprzecznic, by konstrukcja się nie zawaliła.
Istnieje również prawdopodobieństwo, że przestępcy dalej rozbieraliby most, ale w porę zorientowano się o kradzieży. Brak elementów wzmacniających konstrukcję stanowił poważne zagrożenie dla przejeżdżających przez most. Konieczne było zamknięcie przejazdu i przeprowadzenie ekspertyzy.
Złodzieje poszukiwani
Oględziny mostu nie wykazały bezpośredniego zagrożenia zawaleniem. Konieczne jednak było zmniejszenie natężenia ruchu na moście. W związku z tym przejazd otworzy się już jutro, ale tylko na jednym pasie. Do czasu remontu mostu będzie obowiązywał ruch wahadłowy. Firma, która będzie mogła szybko zająć się modernizacją uszkodzonego mostu, wciąż jest poszukiwana.
Nie sposób nie zauważyć, że to spore uniedogodnienie dla mieszkańców miejscowości i osób przejeżdżających przez nią. Co gorsza, nie wiadomo, kto stoi za tą oryginalną i bezczelną kradzieżą. Strach pomyśleć, jakie jeszcze pomysły mogą mieć osoby odpowiedzialne za pozbawienie mostu ważnych części.
Może Cię zainteresować: https://www.recenzje.net.pl/wskazowki-dotyczace-zabezpieczenia-laptopa-przed-kradzieza/.