Ciechanów dba o miejskie koty: fantastyczna akcja społeczna!
Ciechanów jest kolejnym polskim miastem, które otwarcie troszczy się o koty miejskie (zobacz też: https://nowa24.pl/2021/11/16/nowa-sol-dba-o-koty-wolno-zyjace-i-recyklinguje-stare-meble/). W mieście udostępniono suchą karmę dla osób, które są chętne do dokarmiania wolno żyjących futrzaków. Jednocześnie miasto umożliwia skorzystanie z dopłaty do kastracji domowego zwierzaka.
Dzikie koty zapobiegają plagom szczurów
Kot to sympatyczne stworzenie z niewiadomych przyczyn okryte złą sławą. W Polsce żyje wiele kotów niemających opiekuna w postaci człowieka. Zwierzęta te określa się czasem mianem dzikich kotów, chociaż nie jest to poprawny termin, gdyż zwierzęta te nie są dzikie. Koty wolno żyjące nie mają domów, z reguły radzą sobie w zdobywaniu pożywienia, ale bez pomocy człowieka mają marne szanse na dłuższe życie.
Największym zagrożeniem dla kotów wolno żyjących (poza człowiekiem) jest zima i mróz. Wielką szansą dla nich są otwarte piwnice. W zamian możemy liczyć na pełną ochronę przed szczurami i myszami. W dobie kryzysu śmieciowego szczury mają jak w raju. Warto więc zadbać o skuteczną ochronę przed nimi. Tam, gdzie żyje kot wolno żyjący, tam nie ma miejsca dla szczurów. Koty są bardzo terytorialne i pilnują swoich terenów z niezwykłym zaangażowaniem!
Miasto zachęca do dbania o zwierzęta domowe
Urzędnicy z Ciechanowa zachęcają nie tylko do dokarmiania kotów wolno żyjących, udostępniając karmę dla nich (po karmę można zgłosić się do stowarzyszenia Pies i Spółka). Akcja zakłada również promowanie sterylizacji zwierząt, by zapobiegać rozmnażaniu się psów i kotów. To ważne, by kontrolować rozmnażanie zwierzaków domowych, bo w przeciwnym razie większość z uroczych szczeniaków i kociąt skazujemy na życie w schroniskach lub śmierć na ulicy.
Miasto dopłaca do zabiegów kastracji, które ostatecznie nie są bardzo drogie. Warto również wiedzieć, że zwierzak po kastracji wraca do siebie w ciągu doby. Sterylizacja samic jest nieco bardziej skomplikowana, ale również nie na tyle, by z niej rezygnować. W ten sposób nie tylko zapobiegamy bezdomności zwierząt domowych, ale również chronimy naszych pupili przed chorobami.